Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 22 stycznia 2025 r. w sprawie oznaczonej sygn. akt IC 332/24 ustalił nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu hipotecznego ze zmienną stopą procentową opartą o wskaźnik WIBOR oraz stosunku prawnego wynikającego z umowy pożyczki również opartej o WIBOR z powodu ich nieważności.
Zasadniczą podstawą uznania przez Sąd Okręgowy, iż umowy kredytowe są nieważne było ustalenie, że w umowach tych znajdują się klauzule abuzywne w postaci klauzul zmiennego oprocentowania (WIBOR) oraz, że pozwany bank nie dochował obowiązków informacyjnych względem kredytobiorców (powodów), co jest sprzeczne z dobrą wiarą i powoduje nierównowagę kontraktową ze szkodą dla powodów, co zaś uzasadnia uznanie klauzuli zmiennego oprocentowania za nieuczciwą.
Niedochowanie względem kredytobiorców obowiązku informacyjnego sprowadzało się w szczególności do niepoinformowania ich przez bank o roli WIBOR-u w umowie, czyli wskaźnika od którego uzależniona była wysokość ich raty a w konsekwencji kosztów całego kredytu, sposobu (metody) jego kształtowania, a więc czynników mających wpływ na jego wzrost lub spadek oraz nie poinformowania powodów, gdzie mogą znaleźć wiadomości na ten temat.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku odnosząc się do postanowień umownych wskazał: „ (…) ani w umowach tych, ani w żadnym innym dokumencie związanym z ich zawarciem (jak też ustnie, na etapie przedkontraktowym) nie poinformowano powodów czym jest stawka referencyjna WIBOR 3M, kto tę stawkę ustala i w oparciu o jakie zasady; ani w umowach tych, ani w żadnym innym dokumencie związanym z ich zawarciem (jak też ustnie, na etapie przedkontraktowym) nie poinformowano też powodów, gdzie mogą znaleźć informacje kwestii powyższych dotyczące. I nie chodzi tu o informacje szczegółowe, jak treść Regulaminu fixingu stawek referencyjnych WIBOR i (…) obowiązującego w dacie zawierania spornych umów, czy też wyłuszczenie matematycznych sposobów wyliczania wskaźnika WIBOR 3M przez podmioty uczestniczące w fixingu, ale o zwrócenie powodom uwagi na fakt, że wskaźnik WIBOR 3M mający decydujące znaczenie dla wysokości stopy zmiennego oprocentowania (marża miała bowiem charakter stały) tworzony jest przez podmiot prywatny, zrzeszający przedstawicieli rynków finansowych ( (…) Stowarzyszenie (…)), nie podlegający nadzorowi żadnej instytucji państwowej i biorący pod uwagę przy ustalaniu wysokości rzeczonego wskaźnika dane deklarowane mu przez określone banki, nie podlegające żadnej weryfikacji. Innymi słowy chodzi tu o to, że poprzednik prawny pozwanego nie uświadomił powodom, iż wysokość oprocentowania zmiennego de facto uzależniona będzie od nie podlegającej żadnej kontroli i arbitralnej decyzji banków, tym samym uniemożliwiając powodom dokonanie pełnej oceny uczciwości zaproponowanego produktu finansowego – tak w zakresie wysokości wynagrodzenia za udzielenie kredytu zastrzeżonego na rzecz Banku w umowie kredytu i pożyczki (oprocentowania), jak i wynikających stąd dla powodów ekonomicznych konsekwencji oraz w zakresie możliwości porównania oferty poprzednika prawnego pozwanego z innymi ofertami i wyboru najlepszej z nich.”
Sąd odniósł się do historii badania przez Komisję Europejską wskaźnika LIBOR (w Polsce wykorzystywany był przy kredytach denominowanych i indeksowanych do waluty obcej w tzw. kredytach frankowych) pod kątem jego nierzetelności i braku nadzoru stwarzającego ryzyko manipulacji stawkami. Wnioski wyciągnięte przez KE wskazywały na takie zagrożenia. Zdaniem Sądu podobne zarzuty można formułować w stosunku do WIBOR-u.
Finalizując swoją ocenę metody kształtowania WIBOR-u Sąd Okręgowy podkreślił, że „przy dokonywaniu oceny zapisu umowy łączącej konsumenta z kontrahentem (w tym wypadku klauzuli zmiennego oprocentowania opartej m.in. o stawkę WIBOR), nie ma znaczenia, czy i jak przedsiębiorca z danego postanowienia umownego w rzeczywistości korzystał, ale to, czy mógł z niego skorzystać (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2024 r. w sprawie I CK 3405/23). Innymi słowy – skoro rzetelność i dokładność wskaźnika WIBOR budzi wątpliwości wobec potencjalnej możliwości jego zmanipulowania przez podmioty uczestniczące w fixingu, to bez znaczenia pozostaje czy w przypadku zawartej w łączącej strony postępowania umowy klauzuli zmiennego oprocentowania WIBOR był ustalany rzetelnie/ dokładnie czy też nie. Decyduje tu bowiem okoliczność, że nierzetelność i niedokładność tego wskaźnika (wobec potencjalnej możliwości jego zmanipulowania przez podmioty uczestniczące w fixingu) mogła mieć miejsce.”
Sąd uznał klauzulę zmiennego oprocentowania WIBOR 3M za abuzywną (niezgodną z prawem), ta zaś razem z marżą banku stanowiła oprocentowanie kredytu, tak więc była to jedna klauzula waloryzacyjna określająca oprocentowanie kredytu i wynagrodzenie banku, a więc elementy konstytutywne odpowiednio umowy kredytu i pożyczki. Powyższe doprowadziło Sąd do przekonania, że tych dwóch elementów klauzuli zmiennego oprocentowania (tj. dotyczącego stałej marży banku i wskaźnika WIBOR 3M) nie można traktować jako zobowiązań odrębnych, co skutkuje brakiem możliwości ograniczenia eliminacji tylko do fragmentu postanowienia umownego w postaci wskaźnika WIBOR 3M (jako abuzywnego). Poza tym, wyeliminowanie ze spornego stosunku zobowiązaniowego wyłącznie część klauzuli zmiennego oprocentowania (dotyczącą wskaźnika WIBOR 3M) doprowadziłoby do sytuacji, w której wykreowana zostałaby umowa kredytu i pożyczki oparta o stałą stopę procentową równą marży banku a takie oprocentowanie nie było wolą stron w momencie zawierania umowy.
Z powyższych względów Sąd uznał, że wyeliminowanie zapisów dotyczących wynagrodzenia pozwanego za udzielenie kredytu i pożyczki (spełniającej kryteria kredytu konsumenckiego), jako abuzywnych, powoduje, że umowa kredytu i pożyczki nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym albowiem jest pozbawiona swych koniecznych, ustawowo wymaganych, składników. Prowadzi to do wniosku, że umowa ta, bez abuzywnej klauzuli oprocentowania zmiennego, jest nieważna.
Konsekwencją uznania umów za nieważne było zasądzenie na rzecz powodów wszystkich wpłat jakie uiścili w ramach spłaty kredytu i pożyczki wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie.
Wyrok nie jest prawomocny, bank wniósł apelację.